Powstajace RPG land of magic

Max

Siedziala jeszcze chwile w karczmie i spojrzala na blask odbijajacy sie od ksiezyca ... Zobaczyla wychodzacego Amona i usmiechnela sie

Amon

- Coś się stało? - zapytał mróżąc oczy i przeszywając wampirzycę wzrokiem, jednak uśmiech nie schodził z jego twarzy

Max

Popatrzyla sie na Amona udajac zdziwienie
-Nie nic ...

Amon

- No dobrze... w takim razie ja już idę, żegnam - ukłonił się szarmanckim gestem, po czym odszedł

Diara

Po długiej chwili wstała i znikła pojawiając się w swoim zamku.

Nesvander

*przychodze* Witam szanownie*ukłon*

Diara

Przyszła cała mokra i zła do karczmy
-trzeba było nie zasypiać w lesie gdy padało-powiedziała do siebie i usiadła przy jakimś stole.

Nesvander

Hej chcesz cos do picia ??

Diara

//Pisz trochę dłuższe posty//
Spoglądneła na niego i uśmiechnęła się lekko choć nadal była zła.

Nesvander

Ej karczmarz szybko tu daj gorącą herbate dla tej młodej damy. SZYBKO !

Diara

"uderzę"-pomyślała, a na jej ręku pojawił się mały płomyk który powoli zbliżała do mokrego ubrania.

Nesvander

*Dostałaś herbate od karczmarza*

Wypij dobrze robi na przeziębienia

Diara

-Dziękuje-powiedziała ale nie wzięła od karczmarza(chyba nowego
) herbaty,nadal suszyła się płomykiem

Nesvander

Słyszałem plotke , że królowa umarłaa ale ma swojego ducha i straszy niewdzięcznych królowi. Podobnobyły już z tego ofiary

Diara

przewróciła oczami i wstała po czym poszła do spiżarni.
Po chwili wróciła w innym ubraniu.
-Tak lepiej-mruknęła do siebie