Autor |
Wiadomość |
Amon |
Wysłany: Wto 21:19, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
- Witajcie... - rzekł do obu Max, po czym spojrzał na Diarę
- Dobrze - ziewnął
- Możesz odejść Diaro... nie mam zadań dla ciebie na razie |
|
|
Diara |
Wysłany: Pią 14:41, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wchodzi powolnym krokiem do zamku i podchodzi do Amon'a.
-zadanie wykonane....-mówi |
|
|
Max Sparrow |
Wysłany: Pią 17:10, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Max powoli wchodzi do zamku zamykajac za soba wielkie wrota. Swoje kroki kieruje gdzies na gore. Slyszala bowiem, ze krol ma swoje komnaty na wiezy zamku.
Lecz ona sama nie wiedziala, gdzie dokladnie to jest. Westchnela spuszczajac glowe i mruczac zdegustowanie, co przypominalo mruczenie rozjuszonego kota.
Zaczela powoli isc zwiedzajac zamek. Nie wiedziala, czy dobrze idzie, lecz nie pozostawalo jej wiele innego do roboty. Nie lubila siedziec w miejscu. Lubila albo cos robic, albo trenowac.
Po dlugich minutach, ktore Max wydawaly sie godzinami, dhampirka dotarla do wielkich i mosieznych drzwi. Przelknela sline i wyciagnela reke w strone klamki. Pociagnela za nia i uchylila lekko drzwi.
Wystawila swoja rozczochrana blond czupryne i omiotla wzrokiem pomieszczenie nie widzac tam wiele. Otworzyla drzwi bardziej i weszla, zamykajac je za soba. Po chwili zaczela sie rozgladac po wielkim i tajemniczym pomieszczeniu. W koncu zobaczyla tam kogos, dosc wysokiego faceta, a raczej chyba krola.
Przez chwile milczala dosc dlugo, lecz zebrala sie w sobie i powiedziala cicho, lecz wyraznie.
- W-witam... |
|
|
Max |
Wysłany: Nie 20:29, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Na nastepny dzien przychodzi ze spuszczonym lbem i puka do komnaty krola
-Witam ...
Decyduje jednak wejsc bez pukania |
|
|
Amon |
Wysłany: Pią 14:30, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
- Gówno mnie obchodzi cos chciał - warknął wściekle
- Przeszkodziłeś mi we śnie - dodał i wrócił wściekły do komnaty
xD |
|
|
Max |
Wysłany: Pią 14:27, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Popatrzyla sie chwile na Amona i Nesvandera i poszla do lazienki na palcach gdzie wyszla z zamku przez okno |
|
|
Nesvander |
Wysłany: Pią 14:27, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Ja tylko chciałem ją zaprowadzić Panie |
|
|
Amon |
Wysłany: Pią 14:25, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Zszedł na dół wściekły
- Oboje zaraz traficie do lochów lub będziecie karmą dworskich kundli! - warknął wściekle, a za oknami pociemniało |
|
|
Max |
Wysłany: Pią 14:22, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
-Myslisz ze mnie to boli ? A ten glupi wilczur nic mi nie zrobi ...
Kiwnela glowa czy rozumie |
|
|
Nesvander |
Wysłany: Pią 14:19, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Policzkuje Max... Nevit... NEVIT... tu jestes pilnuj tej niewdzięczniczy (nevit to mój wilk ) |
|
|
Max |
Wysłany: Pią 14:15, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
-Ja ? Jestem wlasnie caly czas spokojna ... Moge pokazac niespokojna Max
Pokazala jezyk |
|
|
Nesvander |
Wysłany: Pią 14:14, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Denerwujesz Mnię, lepiej się uspokuj bo... coś ci się stanie... ostrzegam |
|
|
Max |
Wysłany: Pią 14:11, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
-Prosze ... Juz mowilam mi nic nie przeszkadza ...
Usmiechnela sie
-Zezra ? Dziecko Drogie to by bylo morderstwo |
|
|
Nesvander |
Wysłany: Pią 14:10, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No to może sie po lochach przejdziemy zobaczysz potwory... które Cie zeżrą |
|
|
Max |
Wysłany: Pią 14:09, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
-Aha jasne ... A ja moge do lochow isc mi to nie przeszkadza ... Dziecko Drogie
Usmiechnela sie szyderczo i ulozyla rece z tylu samowolnie
-Prosze trzymaj bo jeszcze ci uciekne bo jestes taki niemadry ... |
|
|